Webinar 10 – 17.06.2013: Prawdziwy Numer Telefonu I Pierwsze Spotkanie. Analiza 6 Tekstów Podczas Pierwszej Rozmowy, Przez Które Dziewczyna Nie Przyjdzie Później Na Spotkanie

by Paweł Grzywocz on 18 June 2013

webinar 10 prawdziwy numer telefonu

Ostatnio poruszyło mnie pytanie zadane w komentarzach o treści:

“W którym dniu udało ci się pierwszy raz dostać numer od nieznajomej dziewczyny, ale prawdziwy numer”

Od razu zauważyłem w tym sposobie myślenia 3 nastawienia metnalne, które wręcz uniemożliwiają dobrą zabawę podczas podejścia i zagadania do dziewczyny. Dodatkowo w prezentacji poniżej poznasz 6 tekstów, które polecają artyści podrywu i zabijają tym tajemniczość i wyzwanie podczas pierwszej rozmowy z dziewczyną.

Takie osoby mają błędny cel w rozmowie i gdy tylko dziewczyna wyczuje to, że podszedłeś do niej dlatego, bo chciałeś jej numer albo randkę, to od razu stracisz jej początkowe zainteresowanie. To błędne myślenie, przez które kobieta nie chce potem podać prawdziwego numeru telefonu albo nie przyjdzie na spotkanie.

Pobierz nagrania i nagraj je sobie na odtwarzacz mp3. Następnie, gdy prowdzisz samochód lub jedziesz autobusem odsłuchaj webinaru.

Cz.1. – Błędy W Rozmowie Zapoznawczej, Przez Które Dziewczyna Nie Przyjdzie Potem Na Randkę:

Już teraz możesz zamówić Twój miesięczny dostęp do archiwum nagrań z cotygodniowych webinarów. Zamów swój dostęp i ciesz się indywidualnym kontem użytkownika. Następnie zaloguj się w prawym górnym rogu strony, aby zobaczyć lub pobrać nagrania i artykuł.

Aby uzyskać dostęp do nagrań video i mp3 z webinarów oraz zaawansowanych artykułów, kliknij w przycisk Kup teraz i opłać zamówienie za pomocą bezpiecznych płatności w systemie PayU.pl.

Dodaj do koszyka

Order form

NameTransfer
Miesięczny dostęp do wszystkich nagrań z webinarów i zaawansowanych artykułów49.00 zł

 

 

Oceń Wpis!

Podziel się swoimi refleksjami:

{ 63 comments… read them below or add one }

Paweł Grzywocz June 18, 2013 at 20:11

Dla osób, które tydzień temu zaczęły działać i codziennie odzywać się do jednej lub dwóch obcych dziewczyn przypominam, że zostało jeszcze 7 dni, aby uzbierać pełne 2 tygodnie. Można sobie odpuścić jedynie w niedzielę. W dalszym ciągu informuj mnie na końcu każdego dnia czy odezwałeś się do jednej obcej dziewczyny czy nie. Pozdrawiam!

Reply

Tecrtr June 18, 2013 at 20:29

Dzień 7

Dzisiaj powiedziałem “cześć W sumie do 3 dziewczyn na ulicy, które mnie mijały. Nie odezwałem się do 3 dziewczyn, które siedziały na ławce, a mogłem. Mówiłem też “dzień dobry” obcym ludziom.

Reply

Tomek June 18, 2013 at 21:00

Ale szybko można już pobrać, brawo Paweł!

Dzisiaj nie zagadałem do żadnej dziewczyny, nawet tej z uczelnie która mi się podoba. Nie zagadałem do nikogo, nawet faceta. Po prostu dzień jak najzwyklejszy w moim życiu. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Zawiodłem siebie samego i Ciebie Paweł po części też.

Reply

mynyx22@gmail.com June 18, 2013 at 21:37

Więc tak 4 osoby dzisiaj same dziewczyny , nie ma problemu z rozmową dzień jak co dzień , w niedziele była jedna dziewczyna na evencie ale niezinteresowana . Narazie tyle jutro ciag dalszy hehe . Pozdrowienia .

Reply

Maciek June 19, 2013 at 01:59

W komentarzach do ostatniego webinara widziałem że są tu osoby z Bydgoszczy i Torunia.
Studiuje w Bydgoszczy i jestem od poniedziałku do czwartku, a na weekendy w Toruniu

Reply

Adam Iksiński June 19, 2013 at 10:47

Ja jestem z Bydgoszczy, Przemek z ktorym zmawiałem sie jest z Inowrocławia, jakoś się z nim “zmawiamy”.

Napiszę Ci maila, w następnym tygodniu coś ciekawego porobimy na mieście :)
Bo dzisiaj nie mam czasu i jutro też dopiero piątek sobota, no chyba że chcesz przejechać się do Inowrocławia, jak Przemek da radę w te dni :)

Mimo wszystko zaraz leci do Ciebie mail zaczyna się na k i jest na onecie :)

Reply

Adam Iksiński June 19, 2013 at 11:03

Aha jeszcze jedno, jakby ktoś z Bydgoszczy Torunia Inowrocławia itd. to prosze pisać , jak mieszkacie dalej, to zawsze możecie do nas dojechać :)

Reply

davidluch@wp.pl June 22, 2013 at 08:31

Adam, nadal sie zbieracie? Daj mi znać na mejla, kiedy i jak.. davidluch@wp.pl. Ja mam 70 klocków do Bydzi.

Reply

Adam Iksiński June 22, 2013 at 09:15

Witaj “zbieramy się”

jedna osoba z BDG ma teraz sesje i “prace dodatkowe” i odezwie się w kolejnym tygodniu

druga …. z drugą to spotkamy się na TLI :) A być może później do nas dołaczy :)

trzecia Przemek z Inowrocławia , napisał mi wiadomość na gg że będzie w piątek [wczoraj] dostępny i pogadamy, uzgodnimy coś …. ale nie odpisał

czwarta z Wałcza, rozmawiałem z tą osoba przez Skype [pozdrawiam :) ] Ale ta osoba ma coś daleko do BDG i raczej do nas dołaczy jak się uzbirze jakaś grupka :)

Ja jestem piąty i otwarty na wszelkie propozycje :)

davidluch to fajnie że masz tylko 70 km do BDG …. na pewno się jakoś ustawimy :) Napiszę Ci na emaila moj to k………onet pl :)

Reply

Tomek June 19, 2013 at 13:13

Ja bym z kimś z Łodzi się spotkał jak jest.

Reply

Adam Iksiński June 19, 2013 at 13:40

Z okolic Łodzi jest jedna osoba, ale to on niego zależy czy będzie chciał się spotkac z kursantami z PSW90.

Więc bądz cierpliwy :)

Reply

grzeeegorz@o2.pl July 7, 2013 at 01:46

Hej,
Ja jestem z poza Lodzi ale aktulanie mieszkam w Łodzi

Reply

Tecrtr June 19, 2013 at 13:18

A jest może ktoś z Wałcza, Piły i tych okolic ?

Reply

Adam Iksiński June 19, 2013 at 13:39

Z Piły do Bydgoszczy masz TYLKO 90 kilometrów :)

Więc podaj maila skontaktuje się z Tobą :)

A jak się ta cała grupa rozkręci z Kujaw i Pomorza, wszystko wypali to czemu nie miałbyś z nami stworzyć jakiegoś większego teamu ? :)

Oj coś czuję że w te wakacje odbędzie się drugie TLI pod nazwą “Paweł Grzywocz approaching to women institute on north Poland ” :)

Więc jak ktoś jest jeszcze z północy Polski to zapraszamy :)

Reply

Tecrtr June 19, 2013 at 15:49

Jestem z Wałcza, to do Bydgoszczy jest wg. google map 113 km przez Piłę.

Mój email to: Osafin@interia.eu

Ustalacie jakiś termin ?, najlepiej by było na jakiś weekend. I ilu by nas mogło być, powyżej 5 ?
Będziemy chodzić po mieście i ćwiczyć podchodzenie do dziewczyn, rozmowę, czy macie jakieś plany ?, czy na Toastmaers się wybierzemy.

Reply

Adam Iksiński June 19, 2013 at 16:08

Wiadomość “poszła” przed chwilą napisałem Ci wszystko :)

Panowie dalej czekamy na chętnych z okolic Bydgoszczy itd.

Reply

Bartek June 19, 2013 at 16:46

Pawle Grzywoczu coś mi się wydaje, że stworzyłeś coś czego się nie spodziewałeś – mikrospołeczność prawdziwych “player’ów”. Ludzie do siebie piszą i dzwonią, by się nawzajem poznać i wspólnie pokonywać nieśmiałość oraz poznawać nowe kobiety. To chyba pierwsza taka akcja w naszym kraju! Gratuluję! To coś o wiele lepszego niż te całe seminaria PUA. Bo to co robią PUA, to banda kretynów prowadzona przez “leader-kretyna” raz na pół roku, gdzie każdy płaci po 2000 żeby obdarzyć swoją głupotą w jakimś supersamie bogu ducha winną niewiastę ;) A tu proszę, normalni goście chcą coś zrobić ze swoim życiem, aż miło się patrzy. Stworzyłeś coś jakby “Playermasters” ;)
Ja sam jestem w kontakcie z Adamem Iksińskim i z pewnością niedługo się z nim spotkam …to świetny gość swoją drogą :)

Reply

Adam Iksiński June 19, 2013 at 17:06

“Pawle Grzywoczu coś mi się wydaje, że stworzyłeś coś czego się nie spodziewałeś ? mikrospołeczność prawdziwych ?player?ów?.”

Można napisać, że wszystko zaczęło się od Rafała który zacząl proponować na Webinarze “ustawkę” i jedna osoba z tego co pamiętam “poszła na takie coś” z Rafałem …. [Chyba dzisiaj mieli sie spotkać, więc może Rafał znajdzie czas aby coś napisać, albo zda relacje na webinarze :) ] A potem ja sytałem czy ktoś jest z Bydgoszczy i okolic i zgłosił sie Przemek z Inowrocławia :)
A potem to już jakoś samo poszło :)
Bartek narazie “jest” nas 5ciu z tych terenów plus Tecrtr z Walcza :)

“, to banda kretynów prowadzona przez ?leader-kretyna? raz na pół roku, gdzie każdy płaci po 2000 żeby obdarzyć swoją głupotą w jakimś supersamie bogu ducha winną niewiastę”

Dokładnie, wykorzystują kobiety i chcą tylko JEDNEGO …. a mi zależy aby kobiety uszczęśliwiać, dlatego planuje na początek taki trening podchodzenia do kobiet na ulicy rozśmieszenie jej i odjeście bez żadnych numerów itd . No chyba że ktoś ze zgłoszonych będzie chcial coś innego, wiec możemy porobić coś innego :)

“Ja sam jestem w kontakcie z Adamem Iksińskim i z pewnością niedługo się z nim spotkam ?to świetny gość swoją drogą :)

Oj nie pochlebiaj mi proszę, jestem zwykły czlowiek jak każdy inny, dodatkowo lubię pomagać w tym co sam sie nauczyłem :)

Reply

arekhopa@onet.eu June 19, 2013 at 17:28

ktoś pytał o Łódź, w sumie mam niedaleko około 100 km,
arekhopa@onet.eu

Reply

Adam Iksiński June 19, 2013 at 17:38

Oj panowie zaczyna się ….. :)

Jeszcze została Warszawa Bialystok Lublin Szczecin WROCŁAW POZNAŃ….. :)
Może ktoś z zagranicy ? Wilno np. możecie tam fajną grupę stworzyć z Bialymstokiem Olsztynem ?

Wiem że jest jedna osoba z Podkarpacia więc jak ktoś jest to mlody92 z chęcia pewno sie jakoś umówi ? Prawda co nie mlody92 ? ;)

Odzywajcie się , zrobimy fajna grupę ludzi z calej Polski która się szybciej rozwinie.
Slowa to slowa, ale jak będziemy w kupie analizować siębie nawzajem wspierac to rozwój przyjdzie SZYBCIEJ :)

Pozdrawiam :)

Reply

.Tomson June 19, 2013 at 21:31

Hola Hola AdamX nie od Ciebie wcale się zaczęło.. wypraszam sobie :p
Nagabywałem was przed webinarami co jakiś czas, aż wreszcie ‘zakotwiczyło się’ ;-)

Tak na poważnie to Białystok i okolice, właśnie są obstawiane, na tą chwilę przeze mnie i kolegę Jerzego, który nota bene dzwonił podczas tego webinaru – ten, któremu panna “skitrała się” o 3 nad ranem odwołując randkę tuż przed – zapewne kojarzycie tą miłą historię. :)

Także jest moc, jest kontakt, spotkamy się na dniach podziałać na razie we dwójkę, po galeriach, po parku, już widzę oczami wyobraźni te scenariusze które możnaby zagrać by porozśmieszać dziewczyny i dostarczyć im niecodziennych emocji, wyzwań i zabawy. :D

Ps: Ja również sądzę, iż sam Paweł nie spodziewał się takiego obrotu sytuacji, że to tak zaskoczy pozytywnie. Możemy jedynie dziękować samemu Pawłowi, że trzyma nad nami taką swoistą pieczę i systematyczne zainteresowanie naszymi losami. Unikatowe i genialne w swojej prostocie z tymi webinarami!

Stay tuned..

Reply

Adam Iksiński June 19, 2013 at 22:00

“Hola Hola AdamX nie od Ciebie wcale się zaczęło.. wypraszam sobie :p”

A to przepraszam szefie :) Myślałem że to Rafała jakaś wieksza inicjatywa :)

“Nagabywałem was przed webinarami co jakiś czas, aż wreszcie ?zakotwiczyło się? ”

Może dlatego, że ja rzadko uczestnicze w pełnych konwersacjach przez webinarami jak kiedyś …. właczam sobie webinar i idę “załatwić” pewne sprawy aby mnie potem w trakcjie nie zaskoczyły :)

Teraz będe musiał byc wczesniej i z Wami dlużej pogadać, aby wyciągnąc wiecej osób, a wiem że na webinarze była jeszcze jedna osoba z Torunia której nie udalo mi sie [chyba] wyciągnąć :)

Zrobimy sobie w Bydgoszczy i okolicach dobry dream team, narazie mamy łącznie ze mna 5 osob , jedna osoba z poza wojewodztwa , dwie mam w stały bardzo dobrym kontakcie , a Przemek z Inwrocławia z Webinaru narazie nie odpowiada :( Ale to nic, ja go jeszcze wyciągne i będzie takie kobiety poznawał że ho ho :)

“Tak na poważnie to Białystok i okolice, właśnie są obstawiane, na tą chwilę przeze mnie i kolegę Jerzego, który nota bene dzwonił podczas tego webinaru ? ten, któremu panna ?skitrała się? o 3 nad ranem odwołując randkę tuż przed ? zapewne kojarzycie tą miłą historię. :)

To mnie cieszy że wschód Polski jest już ustawiony że mamy tam “swoich ludzi” :)
A historie Jerzego znamy , wiec spokojnie Jerzy, nie ta to kolejna, kobiet wolnych jest mnóstwo …. a jak nie to macie jesze niedaloko granice i kobiety ze wschodu np. Polski z Wilna i okolic :)

Z tego co mi wiadomo, z kobiety na wschodzie sa bardziej konserwatywne, więc bardziej i stałe …. ale po historiach Jerzego mniewam wątpliwości :)

” już widzę oczami wyobraźni te scenariusze które możnaby zagrać by porozśmieszać dziewczyny i dostarczyć im niecodziennych emocji, wyzwań i zabawy. ”

Ja teraz też juz widzę, z jednym kursantem planujemy zrobić LAHWF PL w Bydgoszczy, więc będzie ciekawie, dużo fanu i zabawy :)

“Ja również sądzę, iż sam Paweł nie spodziewał się takiego obrotu sytuacji,”

Teraz Paweł będzie musiał zrezygonować z pierwszej prezentacji albo ja skrócic do minimum , i tylko rozmawiac z nami przez Skype o naszych niecodziennych sytuacjach, bo jak tyle team’ow będzie dzwoniło ze swoimi “problemami” to Paweł moze się nie wyrobic z odpowiedziami na pytania ;)

Z jednej strony to nawet dobrze, poziom wiedzy wzrosnie przez taki obrót spraw ….
….. mnie zaintrygowało pytanie kursanta ktory mowil ze dziewczyna do niego sama przyjeżdza i nie wie co ma robić, chcialaby się spotykac 24\7 :)
Albo odpowiedz kursanta kiedy dziewczyna powinna dorzucać się randek i po odpowiedzi Pawła kursant na to “qurcze to drogi biznes z tymi kobietami” :)

Dobra ja lece …… bo juz dzisiaj się wystarczająco zapisałem …. niektore osoby wiedza dlaczego ;)

Reply

Tecrtr June 19, 2013 at 22:16

Dzień 8

Dzisiaj było wiele okazji, dziewczyny siedziały na ławkach, i często mijałem na ulicy dziewczyny, ale powiedziałem “cześć” tylko do 2 dziewczyn, które były na rowerze, i jedna mi odpowiedziała. Mówiłem też “dzień dobry” obcym ludziom.

Reply

Adam Iksiński June 19, 2013 at 22:19

I bardzo dobrze :)

Zapomniałem Ciebie spytać …. jak reakcja ludzi po 8 dniach treningu i Twoje samopoczucie po DZIAŁANIU ????????

Czujesz się chociaż troche silniejszy ?

Reply

Tecrtr June 20, 2013 at 00:30

Najlepszy dzień, który dodał mi sił był to 2, bo wtedy po raz pierwszy się przełamałem. Teraz trochę mniej. Reakcja obcych dziewczyn jest taka sama, zdziwienie, i bardzo rzadko dostawałem odpowiedzi od dziewczyn. Jutro spróbuję powiedzieć coś więcej niż samo “cześć”, jak na razie to raz mi się tylko to udało.

Reply

Adam Iksiński June 20, 2013 at 06:41

” Reakcja obcych dziewczyn jest taka sama, zdziwienie,”

Trzeba było się usmiechnąc podejść złapać za tyłek i pocałować jak radzi PUA, na pewno by się “otworzyła” :)

Widzisz teraz już wiesz z DOŚWIADCZENIA jak to na ulicach działa i że dziewczyny się boją i dziwią na ulicy jak do nich podchodzisz :)

Skończ do 14 dnia trening mówienia cześc i zacznij podchodzić i pytać o coś, chyba że już czujesz się na siła więc … dalej zobaczysz jak to działa …. :)

Reply

Tecrtr June 20, 2013 at 11:18

A może zacznę od słów “Chciałem się przewitać, jestem Krzysztof, a wy”

Reply

Adam Iksiński June 20, 2013 at 11:59

Wlaśnie miałem wyjeżdzać ale przez przypadek sprawdziłem …

“A może zacznę od słów ?Chciałem się przewitać, jestem Krzysztof, a wy?”

Kurcze Tecrtr to smierdzi PUA, podchodzisz do dziewczyn mówisz jestem Krzysztof chciałem Ci poznac.

Krzychu Ty chcesz się nauczyc naturalności czyli normalnego podchodzenia do ludzi i rozmowaiania z nimi na tematy ktore Was łączą, czy chcesz “latać za dupami” i im się wystawiac na odrzucenie , bo jak tak będziesz robił to fajnie może nie być :)

Po porstu podchodzisz pytasz o coś, o husteczkę, drogę, o sklep, o cokolwiek i odchodzisz … w mięszy czasie patrząc na czlowieka / kobietę sprawdzając jego/ jej reakcje . To wszystko. Potem będziesz prowadzil bardziej złożone rozmowy, będziesz zmienial tematy , wejdziesz w flirt ….
…. ale na początej takie zagadywanie “jestem X chciałem Cie poznać” to tak jak podniszenie sztangi 50 kilo jak TERAZ ledwo 20 kg podnoscisz.

Wszystko po mału, wiem ży byś już chciał dziewczyny , wszystkiego, ale to wszystko trzeba przećwiczyć , trzeba stracić strach oczekiwania zrzucić cala presje że coś musisz …. Ty nic nie MUSISZ TY CHCESZ, a wiem że chcesz bo PODCHODZISZ z czasem zacznie Ci to lepiej wychodzić.

Reply

Tecrtr June 20, 2013 at 15:43

Paweł w 8 webinarze, mówił, że można powiedzieć np. odpowiedzieć “chciałem się przewitać” gdy one lub ona się zapyta “czy my się znamy” albo też

- “czesc”, gdy ona patrzy, a potem “chciałem się przejść” następnie
“jak masz na imię ?” potem ” “dobre imię” ,” co porabiasz ?
I dalej się chyba rozmowa potoczy, o tym mówił Paweł, zapomniałeś ??

Reply

Adam Iksiński June 20, 2013 at 16:51

Widzisz, jak piszesz, to nie mogę usłyszeć z jaką intonacja chciałbyś to powiedzieć … zrozumiałem, to jako, samo podejscie i bojaźliwe “Chciałem się przewitać, jestem Krzysztof, a wy??” Takie proszenie się ….

A powinno byc USMIECH NA TWARZY “hej dziewczyny , czy my się przypadkiem nie znamy ??? Dalej usmiech na twarzy …. one po taim czymś przeważnie zmieniają stan [bo emocje są zarażliwe] i ciągniesz dalej ….

a samo
“?chciałem się przewitać?”
jest słabe bo Ty coś od nich CHCESZ ! A Ty masz coś im DAĆ , dać uśmiech i zabawe nie chcąc nic :)

” ?czesc?, gdy ona patrzy, a potem ?chciałem się przejść? następnie
?jak masz na imię ?? potem ? ?dobre imię? ,? co porabiasz ?
I dalej się chyba rozmowa potoczy, o tym mówił Paweł, zapomniałeś ??”

Każdy sposób jest dobry, gdy sprawdzony i działa …..

Już pisalem jednej osobie na email’a jak “działa” układanie sobie tekstów w głowie przed podejściem … napisze na dzisiejszych przykładach bo wróciłem właśnie z Myśleńcinka który jest w Bydgoszczy, “obczajić” jakieś fajne miejsca na ranki :)
Przy okazji zagadując po drodze BEZ CHCENIA TEGO DO CZEGO OGÓLNIIE DĄŻYMY [NUMER RANDKA ZWIĄZEK ] :)

Przejście od pętli tramwajowej do góry myśleńcińskiej i z powrotem, zaczepiając jakieś puby aby zapytać po ile są cybergaje :)

Dzisiaj ogólnie pusto przed weekendem malo osób mozna spotkać …. idę chodnikiem w kierunku tej góry … pop prawej stronie widzę jedzie rowerzystka nagle staje zsiada z roweru i kueruje się w kierunku ławeczki …. myślę co by tu …. ona ściąga swoje przeciwsłoneczne okulary i ja do niej [ontakt wzrokowy podstawa :) ] “O widzę że się że zmęczyłam jadąc tym rowerem [mowiąc to takim tonem empati a potem po tym tekscie usmiech na twarzy] i patrze na nią ona patrzy na mnie i usiech na twarzy czeka co powiem dalej, a ja SPECIALNIE nie powiedziałem NIC , chciałem jej zrobić presje, bo ile mozna je zabawiać ciągle DAWAĆ i nie oczekując nic w zamian …. popatrzylismy się na siebie z 5-6 sekund z bananami na twarzy i cały czas czekałem jak coś odpowie, ona nic, wieć powiedziałem “aha” zdjąlem babana z twarzy i poszedłem dalej , zostawiając ta dziewczynkę na pożarcie wilkom z lasu ;)

Idę dalej, patrze z na przeciwka jakieś dwie nastolatki , w sumie jakieś głosy mi mówiły w głowie nie podchodz bo to dzieci, ale co tam podszedłem i standard “Czekajcie na chwilę” [wszystko spokojnym powaznym tonem i poprzedzone mowią ciała niewerbalnie rękoma że MACIE SIĘ ZATRZYMAĆ] i standardzić “wiecie dzisiaj taka pogoda, a titaj nie ma żadnego sklepu niczego, strasznie pot mi leci z czoła, dziewczyny macie pewnie husteczke” reakcja jak zwykle zdziwienie przestraszenie ze ktos do nich podchodzi, a potem jedna młoda wycąga histeczki chce mi dać wszystkie [pomyście dlaczego] a ja do niej “nie otworz, chce tylko jedną ” otwiera a ja do nie “no chyba że jesteś jakaś rozrzutna” No i usmieszek jej na twarzy ….. nie chcialo mi się tego ciągnąć dalej wziąłem poszedlem dalej …. widzę jakieś kolejne dwie idą sobie więc podchodzę a one wiesz mamy do ciebie sprawę , a ja nie to ja cos chciałem was zapytać [jakbyśmy się w czasie zgrali :) ] To ja mowie do jednej no dobra mow pierwsza, ona do mnie “masz moze papierosa ?” A ja do nie Czy ja wyglądam na kogoś kto pali ? Ja raczej nosem wciągam życie …. [I smiech jednej i drugiej] A wiecie cio swoją drogą macie może husteczki , wiecie taka pogoda a ja nie wziąłem …… A jedna do mnie z tekstem “a czy ja wyglądam na kogoś kto nosi husteczki ?” I ten usmieszek …. A ja mówie kobieta i nie ma husteczek jak to może być …. i dziewczyna się na mnie patrzy NIE WIE CO POWIEDZIEĆ a ta druga mówi wiesz co juz lepiej chodzmy [jakby wiedziała w jaką strone ta rozmowa się już pociągnie dalej na ulicy :) ] Wiec dziewczyny idą i mówią to na razie my idziemy, to ja do nich hejka ….

Ale wiecie znając życie, i mając w głowie “przygotowane” teksty pewno tak bym sie na ich skupił, że nie byłbym otwarty na to co im odpowiedzieć w locie :) Ale Pawel mowi tez o tym w kursie konwersacji …..

A potem dalsza droga to jescze podejscie do jakiś woch dziewczyn i faceta pytając o coś …. potem na górzy mysleńciońskiej spotkałem jakieś faceta i rozmowalismy o miejscach do spedzania waolnego czasu , dlugo gdaliśmy chyba z 20 minut [w sumie zalezy jak dla kogo jest dlugo :) ] Porem jeszcze sie przeszedlem do pobliskich pubów wypytać po ile za użytkowanie cybergaji i innych zabawek :) Wiadomo po co , nie musze tłumaczyć :)
I tak jakoś zleciało …. wracając nie spotkałem żądnych kobiet idących z naprzeciwka, na ławkach nie dziedziały żadne …. a wiecie co nawet sobie dzisiaj zakładałem , że podejde do jakieś dziewczyny lub dziewczyn jak będą siedzialy same na ławce …. niestety nie udalo sie bo niekogo nie było ………

Dobra wracając do rzeczywistości, bo poznawanie bez wspolnego kontekstu to wiadomo …. kto probuje to wie jak to jest ….
Lece musze jeszcze samochod posprzątać, a potem na mały evencik , kobiety porozśmieszać :)

Reply

Tomasz June 19, 2013 at 23:43

Dzień 7

Powiedziałem paru starszym osobom ” Dzień dobry “

Reply

Tomasz June 22, 2013 at 15:40

Dzień 8,9 i 10 bez większych sukcesów.

Reply

Tomasz June 26, 2013 at 13:30

Witam, ostatnie 4 dni słabo.
Dziś do paru osób Dzień Dobry i tyle jak narazie.
Moje spostrzeżenia:

Zrozumiałem a raczej tak to rozumiem, że Ja, Ty, My wszyscy tu obecni, ci co czytają i ci co działają. Jesteśmy jak kierowca, jak sie pokierujemy tak pojedziemy.
Wciąż marzymy o wielkim zwycięstwie, jednak jeżeli nie pojedziemy na tor i nie będziemy ćwiczyć – Zostaniemy z marzeniami.
Bez działania nic nie osiągniemy i możemy mieć całą wiedzę świata, jednakże gdy będziemy bali się ją zastosować na codzień – Nic nam z tej wiedzy.
Możemy czuć – powtarzam – czuć, że jesteśmy całkiem nieźli w tym temacie, ale dopóki tego nie sprawdzimy – dopóki nie sprawdzimy czy naprawdę jest tak jak My się czujemy, to się nie rozwiniemy i gdy przyjdzie co do czego, to wystraszymy się, że to co o sobie sądziliśmy, to wszystko jest kłamstwo.
Ja zrozumiałem przede wszystkim, że wcale nie jest tak jak sądzę, że wcale nie jestem pewny siebie, jestem tylko troszeczkę, ale to i tak jest za mało, to i tak nie jest wystarczająco.
Jeżeli sie nie będę każdego dnia rozwijał, jeżeli nie zrobię czegoś czego się boję, nawet jedna malutka rzecz, najprostsza, tylko po to, aby nie było że nie zrobiło się nic.
Jeżeli tego nie zrobię, to ja nie tylko się nie rozwinę – nie, ja zrobię coś gorszego, ja się cofnę o krok.

Reply

Mati June 20, 2013 at 00:31

Jestem z okolic Tczewa i też jestem chętny na takie integracyjne spotkanko.mój e-mail: mati2046@gmail.com .Pozatym musze podzielić sie z Wami wieściami.
W sobote bylem na takiej większej imprezie w klubie ze znajomymi.Kiedy znajomi poszli do baru ja wyskoczylem na parkiet podszedlem zaraz do grupki dziewczyn i zacząłem sie bawić po chwili rozpocząlem rozmowę z dziewczynami taką nie zobowiazującą .Co prawda Paweł mial racje że hałas bardzo przeszkadza i to nie za dobre miejsce do poznawania dziewczyn .Tak sie bawilem i po chwili słysze tekst od dziewczyny ale ty świetnie tańczysz od razu w głowie pomyślalem sobie ona jest mną zainteresowana :) Odpowiedzialem jej na to w pewny siebie sposób wiem dziekuje moge Cie też tak nauczyć.Widziałem ,że sie uśmiecha i pomaga mi w rozmowie.Wiedzialem co sie dzieje i zacząlem sie lekko droczyć , pytała sie co robie a ja na to pół żartem pół serio, że pracuje jako model bielizny ,to ją bardzo rozbawiło.Pod koniec imprezy zapytalem sie jaki jest jej numer tel i bez problemu mi go wpisała.Przed ostatnim tańcem kiedy przechodzilem koło niej zlapala mnie sama za ręke i jej już nie puścila do pożegnania się.Po imprezie natępnego dnia oczywiscie sie nie odzywalem zgodnie z tym co mówil Paweł.Miałem w planach zadzwonić w środe ale zadzwoniłem we wtorek, gdyż ona już nie wytrzymala i napisala mi smsa “jak tam żyje” , a ja na to że “całkiem dobrze i że nie mam za dużo czasu bo w pracy jestem” .Ona mi odpisala ,”że nie będzie przeszkadzala i życzyla mi milej pracy i sie pożegnała”.Wtedy właśnie postanowilem zadzwonić następnego dnia i zaproponowalem spotkanie w przyszły poniedziałek.Ustalilem miejsce i czas powiem Wam ,że sie zgodzila bez problemu.Teraz milcze aż do spotkania.Wszyscy moi znajomi powiedzieli że jestem bez serca ,że powinienem sie szybciej odezwać a ja na to spokojnie powiedzialem wiem co robie :)
jedna koleżanka mi powiedziala że gdybym do niej tak zagadał to by sie napewno nie odezwała i nie spotkala.by się Ja na to jej odpowiedzialem ,że to wlaśnie o to chodzi to wszystko ma zweryfikować prawdziwe zainteresowanie dziewczyny :) Nie ukrywam mam do niej 62 km ale gdy wszystko będzie oki to taka odległośc nie będzie stanowila dla mnie problemu.

Dzięki Tobie Pawle odnalazłem sie w relacjach damsko-meskich serdecznie Ci za tą wiedze dziękuje .Życze wszystkim żeby uwierzyli w siebie i w swoja wartość to naprawde buduje i kobiety to widzą.Ja sam nie jestem jakimś tam przystojniakiem nosze okulary i łapie mnie łysina ale wiecie co ja sie tym już przestalem przejmować nawet sobie z tego żarty robie :)

Pozdrawiam Mateusz

Reply

Adam Iksiński June 20, 2013 at 07:05

“Tak sie bawilem i po chwili słysze tekst od dziewczyny ale ty świetnie tańczysz od razu w głowie pomyślalem sobie ona jest mną zainteresowana :) Odpowiedzialem jej na to w pewny siebie sposób wiem dziekuje moge Cie też tak nauczyć.Widziałem ,że sie uśmiecha i pomaga mi w rozmowie.Wiedzialem co sie dzieje i zacząlem sie lekko droczyć , pytała sie co robie a ja na to pół żartem pół serio, że pracuje jako model bielizny ,to ją bardzo rozbawiło.Pod koniec imprezy zapytalem sie jaki jest jej numer tel i bez problemu mi go wpisała.Przed ostatnim tańcem kiedy przechodzilem koło niej zlapala mnie sama za ręke i jej już nie puścila do pożegnania się”

Widzisz jak to wszystko PROSTE ?

Jest kontakt wzrokowy, jest podescie pozytywna reakcja, bierzesz numer i po sprawie …. takie to proste:)

“gdyż ona już nie WYTRZYMAŁA i napisala mi smsa ?jak tam żyje? , ”

Widzisz jaki WYZWANIEM dla nie jesteś ? To one mają czekać, zastanawiać się czy MY IM się podobamy, ile mamy kobiet z którymi gadamy …. one w miejscach ze wspolnym kontekstem mają WIDZIEĆ, że rozmawiamy w wieloma ludzmi i z wieloma kobietami, że innym ludziom jest z nami dobrze …. na tym to POLEGA …. no ale lepiej robć jak mówią PUA eskalować, zabrać z parkietu i zacząć się z nią całować …. najlepiej jeszcze upić aby była “chętna” :)

“ze sie zgodzila bez problemu.”

a dlaczego miała by sie nie zgodzić ? Fajny facet z Ciebie, jesteś dla niej wyzwaniem i tajemnicą więc ????

“?że nie będzie przeszkadzala i życzyla mi milej pracy i sie pożegnała?.”

To znaczy że jest normalna, a nie jak niektore wariatki wypicują SMSy mialem kiedyś z taka jedna akcje, że przed spotkaniem wypisywala mi sms’y ze nie wie jak to bedzie, ze ona teraz siedzi na wykładzie i sie NUDZI, albo że ona robi teraz obiadek ….. wiesz wariatka bez życia, o czym sie potem przekonałem :)

“wszyscy moi znajomi powiedzieli że jestem bez serca ,że powinienem sie szybciej odezwać a ja na to spokojnie powiedzialem wiem co robie”

Powinienieś jeszcze kupić kwiaty a na pierwsze sptoaknie zaprosić ja do kina. wyznac jej miłość i powiedzieć że bez niej żyć nie możesz ??? Skąd ja znam takie rady ;)

“Nie ukrywam mam do niej 62 km ale gdy wszystko będzie oki to taka odległośc nie będzie stanowila dla mnie problemu.”

Jak się w przyszłosci będziecie często spotykać , a potem zamieszkacie w jednym lokum to co to za problem ? Ważne abyś nie jeżdził do niej w piątek a w niedziele wracał i spędzał z nia każdą minute Twojego życia, bo sie jej przejesz :)

“Ja sam nie jestem jakimś tam przystojniakiem nosze okulary i łapie mnie łysina ale wiecie co ja sie tym już przestalem przejmować nawet sobie z tego żarty robie :)

To dokładnie tak samo jak ja :) Po co się tym przejmować, jak się komus podobamy tacy jakimi jesteśmy i widzymy to, to po co sobie robić jakieś kompleksy np. takie “że ona leci tylko na kase bo nie jestem ŁADNY” albo coś tam jeszcze innego albo XYZ.

Ale Panowie wiedzcie że kobiety maja podobne problemy i jak pokażecie jej że Wam sie nie podoba, alo zaczniecie wybrzydzać, pokażecie jej niepewnosc to potem nie zdziwcie się jak kolenym razem zobaczycie ją po sesji u fryzjera, po kupnie polowy sklepu z ciuchami itd. :) One też maja w głowach “podrane” przez media że jeszcze tzreba im kolekcji XXX aby byc “piekniejsze”.

Kończąc w raju ludzie Adam i Ewa żyli nadzy bez dodatków i sami sobie się podobali TACY JACY SĄ potem przyszła “pokusa” zostali wygnani z raju i ktoś im “powiedział” że sa nadzy i przez to nieszczęsliwi i tak zaczęła cały marketing sprzedaż i wciskanie ludziom rzeczy materialnych dzięki którym “będą szczęśliwszymi” :)
Kto interesuje się głębiej tematem wiem o czym piszę …. :)

Reply

Tecrtr June 20, 2013 at 00:34

Tomasz – Super, od tego właśnie ja zaczynałem. Mówiłem “Dzień dobry” prawie każdej osobie, którą spotykałem na ulicy, czy nawet jak ktoś rowerem jechał, to też. Po prostu się tak rozkręcałem, dopiero potem powiedziałem pierwsze “cześć” do dziewczyn.

Jeszcze do 8 dnia, nie napisałem, że 2 osoby pytały mnie o drogę. I jak ktoś do mnie podszedł za pierwszym razem, to miałem myśli, że pewnie ten ktoś być może ćwiczy podchodzenie do ludzi.

Reply

Tomek June 20, 2013 at 20:01

Gadałem dzisiaj z tą dziewczyną ode mnie z uczelni i była to zupełnie inna rozmowa niż w poniedziałek. Podszedłem do niej nie jak wtedy z presją na numer, ale normalnie. Miałem sprawę do jej kolegi bo nie umiałem rozwiązać jednego zadania a on jest mądry i chciałem żeby mi to pokazał jak zrobić a akurat go nie było to podszedłem do niej i spytałem gdzie on jest. Powiedziała że zaraz przyjdzie, a ja wtedy “a może ty mi to ogarniesz?” i pokazałem zadanie, a ona z takim uśmiechem “nieee idź z tym lepiej do Jacka” i dopóki on nie przyszedł gadaliśmy. Jak przyszedł to się skończyło bo zacząłem gadać z nim. Numeru nie wziąłem, za cienki jeszcze jestem. Nie wiem czy nawet sam na sam bym dał radę, a dzisiaj stała z nami jeszcze jej koleżanka i ten Jacek czyli dodatkowe utrudnienie. Ale i tak się cieszę że z nią gadałem. Dzisiaj umiałem zażartować, uśmiechnąć się i w ogóle, a w poniedziałek jak podszedłem z tą presją to w klatce mnie ściskało i nie pamiętałem nic co sobie wcześniej założyłem.

Zauważyłem, że odkąd zaczęła się ta nasza zabawa to ja gadałem tylko z nią, ale nie obchodzi mnie to. Ja chcę ją, a nie jakąś dziewczynę poznaną na ulicy czy w galerii.

Reply

Tecrtr June 20, 2013 at 23:58

Dzień 9

Mówiłem “dzień dobry” do obcych ludzi, Powiedziałem “cześć” do 2 dziewczyn na rowerze, 2 dziewczyn, które minęłem na ulicy, oraz do 2 dziewczyn, które siedziały na ławce – milczały, powiedziałem, “ale ciepło nie”, i milczały, to poszedłem dalej.

Reply

Tomek June 21, 2013 at 22:12

Dzisiejszego dnia nie zalicze do udanych. Nie widzialem tej dziewczyny ktora mi sie podoba bo mialem dzisiaj tylko cwiczenia a ją na wykladach spotykam. Zagadalem na przystanku do jakiejs starszej pani czy nie wie czy odjechal juz autobus do mojego miasta. Jakby byla tam jakas dziewczyna to bym ją spytal ale staly akurat same starsze wiec nie mialem wyboru. Droczylem sie tez troche z dziewczyna ktora zaczepila mnie na chodniku i zbierala podpisy pod jakas petycja na wybudowanie boiska przy jakims liceum czy cos takiego. Trzeba bylo tam wpisac swoj adres a ja mowie “konieczny ten adres” a ona: “tak”, na co ja “oj wolalbym nie. Jeszcze mi potem ktos zrobi wjazd na chate i dopiero bedzie” i usmiech. No i tak troche z nia pogadalem.
Wyglada to dobrze ale dla mnie nie ma sukcesu bo nie widzialem jej…

Reply

Tecrtr June 22, 2013 at 10:13

Dzień 10

Mówiłem “dzień dobry” do nieznajomych na ulicy. Było wiele okazji, dziewczyny mnie mijały, siedziały na ławce, ale miałem opory, aby podejść. Powiedziałem tylko do 2 dziewczyn “cześć”.
Następnie tak po 23 poszedłem na dyskotekę, ale coś nie było tam ciekawie, mało dziewczyn a na parkiecie w większości faceci i może 2 dziewczyny.

Poszedłem w inne miejsce, na dyskotekę, która była jakieś 400 od poprzedniej dyskoteki. Tam było więcej osób, więcej dziewczyny tańczyło. Ja rozejrzałem się, co gdzie jest, czy są jacyś znajomi, ale nie było. Potem usiadłem na takiej pufie, koło stolika z sofami a to miejsce było tak na końcu pomieszczenia obok baru. Więc miałem widok na tańczących na parkiecie.

Siedziałem tam, i patrzyłem się, nie miałem odwagi wyjść na parkiet potańczyć. A wcześniej parę razy w tym roku to tam tańczyłem. A wtedy to jakoś miałem opory. Po pół godzinie wyszedłem. Poszedłem jeszcze raz na tą pierwszą dyskotekę, ale tam nadal sami faceci tańczyli i może jedna dziewczyna, wyszedłem.

Kawałek od tego baru, zobaczyłem dużo dziewczyn, które mnie minęły, i jedna z nich mi powiedziała “dzień dobry”

Dlaczego miałem takie opory ?, przecież jak kiedyś tańczyłem na parkiecie, to powinienem też tańczyć, na tej 2 dyskotece. Mimo, że udaje mi się powiedzieć “cześć” do nieznajomej na ulicy, albo czasem podejść do dziewczyn siedzących na ławce, to i tak na dyskotece miałem opory.

Reply

Tomek June 22, 2013 at 15:28

Tectr, jakbym ja miał taką sytuację jak Ty to zdobycie numeru tej dziewczyny, o której piszę ciągle, potem umówienie się z nią i doprowadzenie do związku to byłaby formalność. Nie wiem skąd Twoje problemy. Masz 25 lat (popraw mnie jeśli się mylę ale wydaje mi się że tak kiedyś pisałeś), sylwetkę pewnie OK bo w takim wieku to każdy wygląda męsko (chyba że się mylę) i przerobiłeś PSW90, więc w czym problem? Pewnie w tym, że Ty tylko “przerobiłeś” ten kurs, a nie wdrażałeś go w życie na bieżąco, odcinek po odcinku. Obejrzałeś go tylko i myślałeś że po tym staniesz się od razu pewny siebie i zdobędziesz wymarzoną dziewczynę, a to tak nie działa. Wpadłeś w pułapkę przepełnienia informacjami o której mówił Paweł. Ja jestem dopiero na końcu pierwszego miesiąca kursu, a mam teraz akurat taką sytuację, że jakbym znał cały to byłoby mi dużo łatwiej. Tak mi się jakoś to składa, że co się wydarzy to od razu mogę to zweryfikować odcinkiem kursu. Chciałem wziąć od tej dziewczyny notatki i w ten sposób się do niej zbliżyć, a następnego dnia w odcinku 10 PSW90 dowiedziałem się że to słabe i niemęskie. Ostatnio miałem szansę zabrać numer telefonu, ale bałem się opinii ludzi stojących obok i tego że mi go nie da po prostu, że mnie odrzuci. W odcinku 12 dowiedziałem się, że to nie ona ma mi coś dać, ale że to ja jestem wartością i jeżeli ona jest rozgarnięta to przyjmie tę wartość. Gdybym teraz miał szansę wziąć ten numer to bym zaryzykował i spytał. Mam jeszcze kilka takich przypadków jak sytuacje z mojego życia skompensowały się z tym co widziałem w odcinkach kursu. Plus tego jest taki że mogę uczyć się na błędach tylko szkoda że to wyszło przy tej dziewczynie, na której mi tak zależy żeby coś z tego było. Co innego jakbym mógł tak się uczyć na innej.

Dlatego Tectr bierz się do roboty. Jak trzeba to przerób kurs od nowa tylko wdrażaj go małymi krokami, odcinek po odcinku.

Reply

Adam Iksiński June 22, 2013 at 17:05

“W odcinku 12 dowiedziałem się, że to nie ona ma mi coś dać, ale że to ja jestem wartością i jeżeli ona jest rozgarnięta to przyjmie tę wartość. “”

Dokładnie ! To my jestesmy chodzącym szczęściem i my ją /je mamy do tego szczęscia przygarnąć ! Jak nie chce to jej sprawa :)

Ogólnie trening na ulicach powinien wyglądać tak, że mówimy coś [DAJEMY] do kobiety rozsmieszmy ja i odchodzimy [zostawiamy spragiona WIĘCEJ ale na ulicach to inna sprawa :) ] wyedy my czujemy sie lepiej i ona i tak buduje sie pewność siebe, bo co po samym mowieniu cześć, jak to jest takie bez energi bez usmiechu bez fanu …..

“Plus tego jest taki że mogę uczyć się na błędach tylko szkoda że to wyszło przy tej dziewczynie, na której mi tak zależy żeby coś z tego było. Co innego jakbym mógł tak się uczyć na innej.”

Na innej ? W czym problem, mało jest kobiet w galeriach i na ulicach ? :)
A ta jedną zostaw w spokoju, znajdziesz sobie inne , kobiet jest masa, tylko zacznij gdzieś więcej wychodzić niż na uczelnie ok ? :)

Swoja drogą pamiętam moje ex … jakie one mi się wydawały uch ach … a teraz gdy porównać charakter ich do tych ktore się spotyka “odkrywa” ? Bez porownania, nigdy nie wiedziałem, że istnieja kobiety z “ciągłem” usmiecham na twarzy, takie ktore nie gadają o smutkach o jakich katastrofahc pierdołach …. no ale gdyby nie ruszył swojego d……a to pewno ciągle żyłbym halunami że lepszej od XYZ nie ma …..:)

“Dlatego Tectr bierz się do roboty. Jak trzeba to przerób kurs od nowa tylko wdrażaj go małymi krokami, odcinek po odcinku.”

Racja, nasz kolega podnosci za cięzkie ciężary jak na początek ……

Polecam zacząć od mowy ciała i od kontaktu wzrokowego, jak dziewczyna się spojrzy na ulicy do Ciebie zalotnym wzrokiem , odpowiedz “cześć” z usmiechem na twarzy i idz dalej …. aby nauczyć się po pierwsze :

NIE CHCENIA NICZEGO OD KOBIET !!!!

po drugie:

CIESZENIA SIĘ Z SAMEGO SPACERU I PRZEWIETRZENIA, KTÓREGO SIEDZĄC PRZED KOMPUTEREM NIE ODCZUJEMY :)

Reply

Tomek June 22, 2013 at 19:52

“A ta jedną zostaw w spokoju, znajdziesz sobie inne , kobiet jest masa, tylko zacznij gdzieś więcej wychodzić niż na uczelnie ok ?”

Ale ja nie chcę innej. Dopóki nie upewnię się że ona nie jest zainteresowana to nie odpuszczę, a czuję że jest zainteresowana. Może źle czuję, ale musze to sprawdzić. Taki jestem niewierny Tomasz że wszystkiego muszę dotknąć żeby mieć pewność. A co rozumiesz poprzez “zacznij gdzieś wychodzić”? Kluby mnie nie interesują, kurs tańca też mnie jakoś nie kręci, a po galeriach chodzę często. Praktycznie każde okienko jak mam między zajęciami to idę tam coś zjeść.

Reply

Adam Iksiński June 22, 2013 at 20:29

“Ale ja nie chcę innej.”

Oj zamęczysz się i będziesz subkomunikowal przy niej uległość i bycie needy, bo ona juz Ciebie MA ….. to najgorsze zakochać się w jednej kobiecie po uszy, nie raz to przerabiałem i zawsze odpadałem jako kandydat na cos więcej, chociaż z początku były zainteresowane ….

“Dopóki nie upewnię się że ona nie jest zainteresowana to nie odpuszczę, a czuję że jest zainteresowana. ”

To weź numer bo się zadręczysz, jak nie będzie chciała dać to będziesz miał 100% pewność :)
A kobiety wziąć trzeba nowe poznawać, rozmawiac z obcymi … bo jak pokażesz kobiecie że jesteś masz tylko jeden wybór JĄ i nikogo więcej, tracisz w jej oczach nie będziesz wyzwaniem …. bo jak masz być wyzwaniem jak tylko jedna Ciebie chce. Kobiety LECĄ [zapamiętaj to sobie dobrze :) ] lecą na faceta ktory ma DUŻE powodzenie u kobiet, one ciągle o nim gadają , co on nie osiągnął co on ….

Wiesz skąd to wiem ? Teoretycznie i świadomie TERAZ od Pawła, a na poziomie podświadomym wyciągniete z doświadczenia podczas “chrztu” z kobietami z którymi mialem doczynienia pracując w firmie X mając 20-22 lata …. kobiet tych było …. cóż na liście umowe zlecenie okolo 180 osób ? Z czego druzgocąca przewaga [na pewno więcej niż 60 % może i nawet 70 %] to kobiety wiek 18-26 …. wiesz zostać tam liderem wśród kobiet nie trudno [chociaż początki nie były łatwe] wykonywac pewien rodzaj pewnje męskiej pracy z dnia na dzień coraz to więcej szybciej ….budując wytrzymałośc na ból [jak sportowcy] ….. Ty wiesz że były takie kobiety co za Adamem latały i nawet caly rok ???

Nie to abym się chwalił, bo nie o to chodzi, ale abyś się czegoś nauczył ….Po pierwsze mialem wybór, dwa byłem ambitny i wytrzymały [byłem takim wariatem że czasem nie chodziłem do ubikacji zanim nie zrobiłem XYZ ;) ] trzy nie biegałem za nimi jak piesek bo przecież po co skoro czasem na zmianie było np. 10 kobiet i tylko ja sam ….

Dobra starczy moich historii …. poznawaj nowe kobiety bo się za bardzi “upijesz” kobietą której nie znasz, a potem jak wytrzeźwiejesz to zroumiesz, że straciłeś tylko szanse na poznawanie niwych kobiet i zobaczenie, że inne moga byc nawet i lepsze niz ta “jedna” … Paweł gdzieś nawet przygotowal video o “tej jedynej” unikalnej, że drugiej takiej nie ma …. wiesz co jak ja TERAZ takie cos słysze to śmirdzi mi romansami brazylijskimi głupotami, ogólnie medialna papka która jest dla kobiet, a nie dla facetów …. takie głupoty osłabiają facetów ktorzy mają DZIAŁAĆ byc SILNI a nie płakać w poduszke bo jakaś dziewczynka powiedziała mu NIE !!! Rozumiesz ?

Sluchaj tylko tych ludzi którzy chca Twojego szcześcia i wieszą jak to wygląda bo nie raz dostali od życia porządnie w d….. poczytaj historie Pawła np. o jego pierwszej dziewczynie, która go zostawiła po poł roku ? bo jak to Paweł mówił “z fajnego zabawnego kolesia przetransformowałem się w uległogo misia”

A Ty kolega nie chcesz byc misiem dla kobiety tylko FACETEM ktory będzie dla niej oparciem i podoprą życiową, a nie misiem ktory będzie do niej lgnąl jak kotem modlil się do niej bo ….. “jest piękna” Piekno u kobiet jest chwilowe, zapytaj facetów 30 + którzy maja partnerki w podbnym wieku …. szybko Ci sie zmieni …. a charakter kobiecy zostaje , co czym niestety większośc facetów chyba zapomina ………

Reply

Adam Iksiński June 22, 2013 at 20:49

Zapomniłem dodać ….

“Może źle czuję, ale MUSZE to sprawdzić”

Czyli teraz Twoje EGO chce jej udowodnić że Ty jednak jesteś WART jej …. o kurcze cieżka sprawa … z takim podejściem nie zdobędziesz jej , zapomnialeś że to ona ma za toba latać a nie Ty za nią ? To ona ma Ci udowodnić że jest CIEBIE warta ?

Faceci tutaj wypisują, że to nie ejst normalne aby kobieta latała za facetem, że to są jakies brednie ….. po prostu coś źle robicie, jak kobieta jest zainteresowana to z butów wyskoczy aby Was poznać tak prawda ….

Jak to się robi ? Podchodzisz …. zagadujesz subkomunikujesz że jesteś facetem [pewność siebie liderstwo nie wchodzenie w jej gierki] i rozbawiasz ją … potem zostawiasz i podchodzisz do innych kobiet i facetów … czy to działa sprawdzicie sami ….

Jak subkomunikowac pewność siebie ? Ano np. samo podejscie i zagadanie to pewnośc siebie … ton glosu, mowa ciała .

Liderstwo ? A np. że Ty ja prowadzisz a nie ona Ciebie … wymyslasz tematy prowadzisz rozmowe i ja kończysz …. np, zmieniasz miejsca do rozmowy np. mówisz wiesz co tutaj jest za głośno IDZIEMY TAM i idziesz … Jak są zainteresowane zawsze za Toba pójdą, jak nie to spojrzą sie jak na chłopca i takim wyrazem twarzy “co on sobie slużąca do rozkazywania znalazł ? ”

Nie wchodzenie w jej gierki ? Jakieś testy itp. Zmieniasz temat i pokazujesz że jak wróci do tego to ją ZOSTAWISZ, bo MASZ WYBÓR, np. gdzie pracujesz ? A wiesz jestem bezrobotny i bezdomni, spie pod mostem ktory jest nie daleko …. A ona żartujesz ….. i zmieniasz temat Potem ona po czasie znowu do tego wraca …. a Ty “wiesz co musze na chwile iść …. ” I idziesz bo np, wypatrzyłes kolegę z ktorym dawno nie gadałeś …. a a zostawiasz :)

Potem z reguły głupieja kobiety i szaleją, bo nie wiedza co się dzieje, co to za facet ? Cytuję słowa jednej “koleżanki” z ktorą rozmawiałem przez pewien czas …. ” Ty my juz rozmawiamy przez X czasu a ja nic o Tobie nie wiem …. ” :)

” A co rozumiesz poprzez ?zacznij gdzieś wychodzić?? ”

Mialem na mysli miejsca gdzie możesz poznawać nowych ludzi i kobiety :)

Czesto nasze frustracje i słabość wypływa bo “nie mamy wyboru” bo tylko jedna i jedyna dla nasz jest przeznaczona ….. :D :D:D:D
Kurcze wiesz, jak ja czasem przypominam sobie te cczasy kiedy wierzyłem o tej jedynej …… to teraz sobie myślę k ….. jaki jak byłem głupi :)

Aha Paweł mówi o tym, że kobiety “randkują” gadaja z kilkoma kolesiami na raz …. tak to prawda więc sie panowie NIE OGRANICZAJCIE dopóki one nie zaczna Was gonic do takiego stopnia , że nawet by na egzamin nie poszła, czy na jakieś zajęcia …. mialem taki kiedys przypadek z jedna dziewczyna z byłej pracy ktorą zatrzymałem na 1 godzine w drodze do jej szkoły …. i tez mówiła że ona musi tu i tam, ale jednak została … ah to były czasy …. trzeba budowac nowe i nie życ przeszłościa :)

“Kluby mnie nie interesują, kurs tańca też mnie jakoś nie kręci,”

Szkoda, kobiety kochają taniec, w tańcu to takie “powolnie” zbowywanie jej jakby :) no ale Twój wybór :)

Reply

Tomek June 22, 2013 at 23:27

Nie jestem w niej zakochany, nie da się po 3 rozmowach na uczelni zakochać. Ona po prostu cholernie mi się podoba. Jej typ urody jest moim idealnym typem- długie, czarne, proste włosy, wysoka, długie nogi, ubiera się świetnie, jest inteligentna. Nie wiem tylko czy ma cechy kobiety na całe życie i chcę to sprawdzić. I chcę zrobić jak mówisz czyli wziąć numer i przez to sprawdzić czy jest mną zainteresowana bo myślę że jest ale brakuje mi potwierdzenia a to zyskam pytając o numer. Tylko że pękam zawsze kiedy mam okazję spytać. W poniedziałek jej chyba nie spotkam, we wtorek na pewno tak bo mamy egzamin więc spróbuje wtedy. Spróbuję podejść do tego tak że jestem wartością którą ona przyjmie jeżeli jest taka mądra jak mi się wydaje. Jeżeli nie to szkoda czasu, trzeba szukać innej chociaż ciężko mi będzie.

Reply

M@ximus June 23, 2013 at 01:27

Już przegrałeś tą grę, Adam ma rację, nawet jeżeli da Ci numer to nic nie znaczy, fajnie to tłumaczy Paweł, ale widze, że niektórzy dalej nic nie rozumieją.

Reply

Tomek June 23, 2013 at 09:48

To jest zycie, nie zadna gra, wiec nic nie przegralem. Wiem ze numer nie daje mi gwarancji ze cos z tego bedzie, ale bede chociaz wiedzial ze jest zainteresowana na te minimum 51%. Jak nie da to znaczy ze nie i bede szukal innej, ale teraz poki jeszcze nie wiem na czym stoje to chce sie skupic na niej. To nie w moim stylu tak spotykac sie z kilkoma dziewczynami na raz. Wiem ze one tak robia ale ja mam swoje zdanie na ten temat. Chociaz nie rozumiem do konca nauk Pawla to biore je na wiare bo skoro on mowi ze to dziala to znaczy ze dziala. Z tym jest tak jak ze zgrywaniem niedostepnej przez dziewczyne. Pawel mowil kiedys ze po co zgrywac niedostepna skoro ktos jej sie podoba. Mysle ze tak samo jest z tymi naukami. Po co mamy sie tak zachowywac skoro ona nam sie podoba? Ale dobra, nie wnikam. Skoro to dziala to trzeba tak robic i ja bede tak robil.

Reply

Paweł Grzywocz June 24, 2013 at 16:28

Tomek, chodzi o zwykłe spotkanie, a wcześniej wymianę numerami telefonu. To nie oświadczyny. Jeśli kobieta robi Ci wymówki na tak wstępnym etapie, to nie zgrywa niedostępnej, tylko nie jest zainteresowana. Tak samo Ty. Nie zgrywasz niedostępnego ani nie wykładasz swoich kart na stół, tylko robisz to, co niezbędne, aby sprawdzić, czy się sobie podobacie, czyli zapytanie o numer i potem umówienie spotkania. Możesz się skupić na jednej dziewczynie, gdy przynajmniej masz z nią randki. A z tą nie wiesz nic o jej zainteresowaniu, bo nie spytałeś o numer.

Pawel mowil kiedys ze po co zgrywac niedostepna skoro ktos jej sie podoba. Mysle ze tak samo jest z tymi naukami. Po co mamy sie tak zachowywac skoro ona nam sie podoba?

Ponieważ ludzie nie doceniają tego, co dostają za darmo i kobiety pociąga tajemniczość i wyzwanie. Gdyby ona podeszła do Ciebie i powiedziała, że chce być z Tobą w związku, to jest spora szansa, żebyś się zgodził, ponieważ mężyźnie wystarczy głównie atrakcyjny wygląd, aby wejść w związek z kobietą (co jest oczywiście niebeczpieczne i głupie). Natomiast kobiety tak nie działają i potrzebują poznać osobowość faceta oraz przeżyć emocja związane z domyślaniem się, co on do niej czuje. Inaczej zabijesz całą zabawę.

Piszesz:

Tylko że pękam zawsze kiedy mam okazję spytać.

Jest tak dlatego, bo nie dostrzegasz jej oznak zainteresowania, więc albo nie wiesz, na co zwracać uwagę albo ona nie jest zainteresowana albo nie potrafisz wystarczająco swobodnie rozmawiać, aby mieć czas na odczytanie jej oznak zainteresowawnia.

Mówiłem o tym, jak rozpoznać czy podobasz się dziewczynie np. w odcinku z miesiąca nr 3 o unikaniu niezręcznych sytuacji i odrzucenia lub w video treningu: 21 oznak zainteresowania przed i w trakcie rozmowy.

Reply

Tomek June 24, 2013 at 18:00

Jeżeli jej śmiech podczas rozmowy jest oznaką zainteresowania to coś takiego zauważam. Ona śmieje się nie z jakiś wyszukanych żartów tylko z byle czego co powiem. Nawet jak się uśmiechnę po prostu to ona to odwzajemnia od razu czyli myślę że jest zainteresowana. Dotknięcia nie było, ale tego to nie widziałem nawet jak ze swoimi kolegami gada. Problem jest we mnie bo nie mam odwagi o ten numer spytać. Towarzystwo innych osób działa na mnie tak, że jeszcze bardziej się boję a zawsze ktoś z nami stoi, nigdy nie byłem z nią sam na sam.

Paweł Grzywocz June 24, 2013 at 19:32

Jeśli pytasz mnie, jak zagadać do dziewczyny przed egzaminem, aby potem zabrać jej numer, to znaczy, że masz poważny problem z rozmową. Na treningu pewności siebie na szczęście już jesteś. Normalnie zagadaj, jak tam plany wakacyjne, czy chciała by pojechać kiedyś dookoła świata i co najbardziej chciałaby zobaczyć oraz opowiedz co Ty byś chciał zobaczyć. Ucieknij od schematycznej gadki: “Umiesz? Nie, a Ty? Ja też nie.” To nudne. Zobacz, jak ona reaguje. Obojętne z tym numerem to jest. Może być w trakcie rozmowy, przy znajomych. Nie ważne. Ważne, abyś miał numer i ustalił później spotkania. A jeszcze ważniejsza jest zabawa podczas rozmowy, abyście chcieli rozmawiać później, po skończeniu się egzaminów. Gdy palisz okazje tak, jak wtedy na korytarzu, to nie masz nic na swoje usprawiediliwienie i zabierz wtedy numer następnym razem w najbardziej hard-corowych warunkach, jeśli to będzie konieczne. Dzięki temu nauczysz się działać od razu, gdy dziewczyna się śmieje z Twoich żartów i nie ryzykować, że nie spotkasz jej przez kolejny miesiąc albo już nie będziecie sam na sam. Również robisz z tego zabrania numeru WIELKIE wydarzenie. Za bardzo angażujesz emocje w kogoś, kto być może w ogóle nie chce się spotykać. Jest o tym odcinek o zbyt szybkim angażowaniu się w relację w miesiącu nr 2, odcinek: 23.

Paweł Grzywocz June 24, 2013 at 18:10

Będzie taki moment, gdy ona jest chwilę sama, np. gdy wychodzicie wszyscy z sali zagadaj ją na chwilę, abyście byli skoncentrowani na sobie albo zagadaj ją kiedyś przed zajęciami lub usiądź z nią na wykładzie i ustawiaj mowę ciała tak, żeby odgrodzić się od innych. Gdy macie chwilę dla siebie i widzisz, że ona dobrze reaguje, to spytaj, jaki jest jej numer telefonu. Gdy np. wykład zbliża się do końca i siedzisz obok niej. Może będzie taka sytuacja, że ona przed zajęciami zostanie z Tobą. Uczulam przed śledzeniem dziewczyny, to Ty wybierz miejsce. Dogadajcie się. To się czuje, czy dziewczyna chce z Tobą przebywać i czy chciała by usiąć z Tobą czy jest jej to obojętne. Możesz również wejść z nią do sali i jej powiedzieć: “Chodźmy tam” i idź na miejsce, gdzie razem usiądziecie. Wtedy ona pójdzie za Tobą albo powie, że woli siedzieć ze znajomymi gdzieś indziej. To nawet lepsze niż wyskakiwanie od razu z zapytaniem o numer, skoro nie ma sytuacji sam na sam i nie chcesz tego robić przy znajomych.

Reply

Tomek June 24, 2013 at 18:56

Teraz mi się przypomniało że miałem taki moment. W zeszłym tygodniu podszedłem do niej po wykładzie i razem wyszliśmy z sali. Szliśmy potem korytarzem razem dopóki nie podszedł do niej jej kolega i jakieś kartki zaczął jej pokazywać. Tylko że to był ten dzień o którym mówiłem jak dzwoniłem na webinarze. Podszedłem wtedy z presją na numer i byłem drewniany podczas rozmowy. Tylko raz się uśmiechnęła, ogólnie przejęła moje emocje. Poza tym to nie było nic takiego. Ona nawet przychodzi na uczelnię ze znajomymi, jak coś to podchodzę do grupy. Ciężko będzie teraz bo wykładów już nie mamy, tylko egzaminy. Masz jakiś sposób jak przed egzaminem do niej zagadać albo po i przejść do tego numeru bo to ostatnie chwile? Potem będą wakacje i przez 3 miesiące jej nie będę widział a w te wakacje to ja chcę z nią randkować. Idealny moment, nie ma zajęć, czysty luz. Będę mógł doskonale budować tajemniczość bo nie będzie mnie widywała praktycznie codziennie jak dotychczas.

Tecrtr June 22, 2013 at 23:37

Dzień 11

Mówiłem czasami “dzień dobry” do obcych ludzi. Powiedziałem “cześć” do 2 dziewczyn.

Reply

bonzo June 22, 2013 at 23:55

Więc tak zbieranina z około 3 dni , około 7 nowych osób w tym 4 dziewczyny , może i więcej nawet jednak zauważyłem że sporo dziewczyn jest tak strasznie zamkniętych w sobie że nawet nie potrafią odpowiedzieć na zwykłe cześć , coż jutro kolejny dzień dam znać jak było . Pozdrowienia .

Reply

Tecrtr June 24, 2013 at 00:43

Dzień 12

Dzisiaj był rodzinny dzień. Wieczorem poszedłem się przejść, po 19 godzinie. Nie było dziewczyn siedzących na ławce. 1 dziewczyna szła ze słuchawkami, dalej kolejna tak samo, nie powiedziałem “cześć”. Później 2 dziewczyny przeszłyprzed kauflandem i też nic nie powiedziałem. Ogólnie to tylko powiedziałem raz do jednej osoby “dzień dobry”

Reply

Tecrtr June 24, 2013 at 22:58

Dzień 13

Mówiłem “dzień dobry” do obcych osób. Powiedziałem “cześć” do 6 dziewczyn.

Reply

Tecrtr June 25, 2013 at 22:15

Dzień 14

Dzisiaj był deszczowy dzień, wyszedłem do netto, po drodze minęło mnie 3 dziewczyny. 4 dziewczyny siedziały koło mojego osiedla. Ale żadnej nie powiedziałem “cześć”. Mówiłem obcym ludziom “dzień dobry”

Podsumowanie:

1 dzień – 0
2 dzień – 6 dziewczyn ( pierwsze przełamanie się – 3 dziewczyny siedziały na ławce, i 3 które mijałem przy drodze, jedna z nich szła z dzieckiem na wózku)
3 dzień – ok 10 dziewczyn
4 dzień – ok 10 dziewczyn ( pierwszy raz oprócz “cześć” do 2 dziewczyn siedzących na ławce powiedziałem ?ładna pogoda?, a jedna odpowiedziała no,po czym odszedłem)
5 dzień – 0 obcych dziewczyn, powiedziałem “czesc” tylko znajomej z osiedla.
6 dzień – 0
7 dzień – 3 dziewczyny
8 dzień – 2 dziewczyny
9 dzień – 6 dziewczyn ( drugi raz powiedziałem do dziewczyn siedzących na ławce oprócz “cześć” – ?ale ciepło nie?, i milczały, to poszedłem dalej.)
10 dzień – 2 dziewczyny
11 dzień – 2 dziewczyny
12 dzień – 0 dziewczyn
13 dzień – 6 dziewczyn
14 dzień – 0 dziewczyn

1 tydzień – ok 29 dziewczyn, w tym 1x powiedziałem po “cześć” – ” ?ładna pogoda?
2 tydzień – 18 dziewczyn, w tym 1x powiedziałem po “cześć” ” – ?ale ciepło nie?

Pierwszy tydzień był lepszy od drugiego tygodnia. Jak to teraz można ocenić ? Jak mi z tym idzie, jak widać bardzo powoli, i opory są nadal.

Reply

Adam Iksiński June 26, 2013 at 18:15

“Pierwszy tydzień był lepszy od drugiego tygodnia. .”

Bo w pierwszym tygodniu była lepsza pogoda i miałeś większą motywacje ?
Nie wiem nie ejstem Tobą, warto by było napisać po każdym dniu odczucia i stan energii jakie miałeś :)

“Jak to teraz można ocenić ? Jak mi z tym idzie, jak widać bardzo powoli, i opory są nadal”

Jak to ocenić ? Poróznaj do stanu sprzed miesiąca, roku itd. CZUJESZ TERAZ RÓZNICE ? Przez dwa tygodnie podszedłeś do 47 kobiet !!!!!
Nic od nich nie chciałeś, czy to mało ? Niektórzy dalej siedzą w ciepłym domku i marzą o czyms co nie istnieje …. dzisiaj na przykład rozmawiałem ze znajomym który powiedział mi tak :

” wiesz ostatnio grałem w dużego lotka, i trafiłem 6 liczb ! ”
Ja tak go słucham troche zaskoczony i mówie to ile milionów wygrałeś ?
A on : ” W ogóle , nic nie wygrałem ” i smutny ….
A ja do niego : “przecież powiedziałeś , że trafiłeś szóstkę ….”
On “No tak, ale kazda w innej rubryce/ tabeli …..”
Po czym ….. ale trzeba MARZYĆ, że kiedyś się uda ….
Tak na niego patrze swoim “bystrym wzrokiem” marzyć ? chyba żartujesz !
A on : przecież każdy ma marzenia , świat bez marzeń nie istnieje
A ja do niego “chyba Twój”
On “dziwny jesteś ….”
Ja Nie, ja po porstu żyje celami i JUŻ nie marze, co chce to to zdobywam dochodząc do tego malymi krokami , a czasem BARDZO MAŁYMI, ile mi to zajmnie nie wiem, ale nie marze i nie żyję NADZIEJĄ że samo przyjdzie ….
Mówie do niego, konkretne przykłady co robię i w jakim okresie czasu udało mi sie to osiągnąć ,
a on : ale to i tak mało i że TRZEBA MIEĆ CZAS ……..
Ja na to : No tak, niektórzy go mają i popijają piwko oglądając mecze ligowe …..
I się trochę wkurzył i zmieniliśmy temat , bo stwoerdziłem że szkoda czasu na takie rozmowy ;)

Więc Tecrtr jeszcze długa droga przed Tobą i nie tylko pzred Tobą, przedemna TEŻ, duże się jeszcze musimy nauczyć, ja Ty i inni kursanci pamiętam że perfekcyjne nie istnieje, a perwekcyjne możesz zastąpić np. KAIZEN [poszukaj w google :) ] będzie Ci lżej.

Pamiętaj, z dnia na dzień gdy coś ROBISZ stajesz sie lepszy niż dzień wcześniej, gdy nie robisz nic to się COFASZ, i to Ci potwerdzi każdy kursany PSW90 który z działaniem ma cos wspólnego ….

Pozdrawiam serdecznie i nie zapominaj o :

- kontacie wzrokowym z kobietami
- o usmiechu na twarzy
- o MOWIE CIAŁA !!!!

Aha , co do perfekcyjności to przesłuchaj moją wczorajsza rozmowę z Pawłem, TROCHĘ mówiłem chaotycznie czasem , gubiłem zdania i nadużywałem “ale Ty wiesz o co chodzi … ” No cóż, na osobę która nie miała jeszcze Icebrekera na Toastach to i tak nieźle przy 100 osobowej publice :) Więc nie ma co sie przejmować tylko iść dalej, bo człowiek by w głowe dostał gdyby myslał TYLKO o przeszłości i przyszłosci :)

Żyj tu i teraz , najlepsza technika do osiągnięcia pełnego relaksu i spokoju :)

Reply

Mariusz October 12, 2016 at 21:05

Piszę tu , bo nie chce chce mi się szukać odpowiedniego działu.

Czytam i słucham Cię od lutego tego roku Pawle. Zakupiłem od Ciebie wiele materiałów i mieliśmy też konsulatncję na Skype. Czytam Cie wiele i słucham. Przerobiłem 12 randek do związku(coś takiego) , 90 dni do pewnosci siebie i inne. Teraz słucham webinarów. Ogólnie mózg się lasuje…:( Wiem wszystko co i jak sie ma robić… ale to tylko teoria:(:( Jestem cwany jak siedze w domu i nie wychodze za swoja strefe komfortu. Ale jak wyjde , to jestem zerem!!!! Nie potrafie powiedziec do obcej dziewczyny głupie CZEŚĆ !!!! NIE POTRAFIĘ!!!!!! Mam taką blokadę że masakra!!! Oczywiscie kumplom doradzam co i jak mają zrobić , ale ja nie daje rady.Niby coś się tam gdzieś odezwę do jakiejś samicy w sklepie , ale ona coś odpowie i ja już nie mam odpowiedzi i to koniec.

Zrozumiałem jedno – piszesz b.wartościowe materiały i wogóle robisz zajebistą robotę , ale…. dla ludzi takich jak ja – 40+ , 50+ (chodzi o wiek oczywiscie) , to chyba nie da sie nic zrobic. Przykro mi to pisac i dosłownie płakać :( Może ja ja jestem takim dennym przypadkiem), może inni w moim wieku potrafią przełamać swoje bariery , ale ja już chyba nie. Baba w wieku 20+ jest za młoda(ale fajna dupa – studentka) , 35+ – 40+ ( co odpowiada mi wiekowo) jest ok , ale wychodze z założenia , że już jest tak cwana i tak wie wszystko o facetach , że żadne techniki na nią nie podziałają , więc też jaką kolwiek gadkę odpuszczam, Bo i tak strzelam buraka :( Jestem wkurwiony na cały ten system – chłop – baba

Jak się patrzę na piękną kobietę , to myslę sobie – albo jest za młoda i nie będzie już ze mną , albo jest w moim wieku – to i tak juz po mnie . Żadne techniki nie pomogą.

Poddaje się. Chciałem mieć spotkanie z Tobą sam na sam , ćwiczyć podchodzenie do kobiet – z TOBĄ z moim GURU , ale…. gówno z tego bedzie. Jak to sie mówi – starych drzew się nie przesadza:)

Jesteś WIELKI Paweł , ale to to jest według mnie dla ludzi do odpowiedniego wieku , czyli moze moze do 35-tu lat. Albo ja jestem trudnym przypadkiem.

Dziekuje Ci za Twoją wiedzę i dalej będę Cię oglądał i słuchał, ale …. trafiłeś na gościa niereformawolnego.. Dzieki za wszystko , jestem TWOIM FANEM , cześć. Pozdrawiam – Mariusz

Reply

Paweł Grzywocz October 12, 2016 at 21:47

Zacznij od czegoś prostszego. Np. idź na kurs tańca. Na biznesowe szkolenia i networkingowe spotkania. Uczęszczaj do domów kultury na wszystkie wydarzenia. Zaangażuj się w jakiś wolontariat. Zapisz się do jakiegoś klubu nordic-walkingu albo biegowego. Możesz też testować te techniki na czatach internetowych (oczywiście ze zdjęciem) i na portalach internetowych – randkowych, ponieważ kobiety po 30 stce są bardziej nastawione na spotkania niż małolaty. Zacznij od czegokolwiek, co Cię nie przeraża, nie blokuje i nie przytłacza. Poza tym zacznij chodzić na klub mówców Toastamasters. We wszystkich tych miejscach możesz czerpać satysfakcję z przebywania między ludźmi i relacji międzyludzki, a także z relacji z kobietami. Prędzej czy później pojawi się jakaś ciekawa kobieta i wtedy wiedza będzie procentować. Poznawanie totalnie obcych ludzi bez kontekstu jest na początku totalnie paraliżujące. Dlatego prowadź aktywny społecznie tryb życia i przebywaj dużo między ludźmi. Dzięki temu nie będziesz samotny oraz będziesz wdrażał wiedzę w praktykę mimowolnie. Samo działanie da Ci mnóstwo satysfakcji i radości. Zainteresowane kobiety to jest skutek uboczny samorozwoju a nie cel sam w sobie. Celem jest rozwój i radość z tego powodu, że się rozwijasz.

Reply

Bartek July 18, 2018 at 20:03

Na tym webinarze mówisz, że nie można dzwonić do dziewczyny po zbyt długim czasie, bo to już jest brak szacunku. W zwiąku z tym mam takie pytanie: co jeśli poznaję dziewczynę, biorę numer, a następnego dnia wyjeżdżam na dwa tygodnie? Na kiedy w takiej sytuacji umówić spotkanie? Kiedyś już miałem taką sytuację, że żeby spełnić tą zasadę 5-9 dni, to zadzwoniłem będąc za granicą, w dodatku w autobusie w szczerym polu (gdzie był słaby zasięg). Co więc zrobić jeśli po wzięciu numeru jestem dłuższy czas poza zasięgiem?

Reply

Paweł Grzywocz July 18, 2018 at 20:22

Możesz na końcu spotkania (nawet pierwszego) powiedzieć: “Słuchaj wyjeżdżam na X tygodni, więc jak wrócę, to się odezwę”. Nie jest to zabicie wyzwania, bo nie wiadomo, kiedy dokładnie się odezwiesz i na czy bank się odezwiesz, tylko jest to poinformowanie dziewczyny, żeby nie czekała na jakiś kontakt teraz, bo wyjeżdżasz. Można to stosować, gdy wyjeżdżasz na 3 lub 4 tygodnie lub na kilka miesięcy. Ona powie, żebyś czasem napisał, to mówisz, że spoko i potem pierwszy nie piszesz, bo to nic nie daje i czekasz, aż ona spyta, co tam słychać, to można jej odpisywać. A jak 2 tygodnie, to ja bym zadzwonił po 5 dniach i umówił się np. za 10 dni albo za 14 dni. Gdyby dziewczyna chciała potwierdzić, to bym zadzwonił za 5 minut, że potwierdzam. Odległy termin spotkania to dobry test zainteresowania dziewczyny i jej słowności.

Reply

Cancel reply

Leave a Comment

Previous post:

Next post: