Webinar 105 – 18.05.2015 – Czy Zmieniać Status Związku Na Facebooku?

by Paweł Grzywocz on 26 May 2015

webinar105statuszwiazkunafacebookuczyzmieniac

Otrzymałem jakiś czas temu maila z linkiem do profilu fb od czytelnika, który spytał, czy zbytnio się nie lansuje ze swoją nową dziewczyną.

Szczerze, to byłem załamany.

Dlatego postanowiłem omówić ten temat dodatkowo na webinarze. Gdyby tamten czytelnik znał moje kursy
i zasady prowadzenia związku, to by nie miał takich pytań.

Być może już się domyślasz, że nie jest to najlepszy pomysł, aby kiedykolwiek chwalić się swoim życiem sercowym albo już to wiesz z moich kursów. Na konferencji dokładnie wyjaśniam ten temat i odpowiadam na najczęstsze pytania typu, co robić, gdy dziewczyna nalega na zmianę statusu na waszych profilach.

Przeczytaj również zaawansowany artykuł:

“Czy pokazywać swoją dziewczynę na Facebooku i pozwalać jej pokazywać siebie.pdf”

W tym artykule dowiesz się, jak nie ulegać społecznym trendom i jak nie być niewolnikiem agentów matrixa, jak znajomi czy nawet własna rodzina, która pilnuje, żebyś przypadkiem nie miał własnego zdania i robił bezmyślnie to, co WSZYSCY.

O to właśnie chodzi w tym matrixie.

  • bądź posłuszny
  • nie kwestionuj propagandy
  • płyń z prądem
  • nie zastanawiaj się
  • konsumuj
  • znieczulaj się
  • oszukuj się
  • nie myśl samodzielnie
  • nie wyłamuj się
  • bądź owcą
  • podążaj za tłumem

A to wszystko podsycone strachem przed agentami, którymi są nasi znajomi, nauczyciele, medialne autorytety, a nawet własna rodzina.

Niewielu ludzi zadaje pytania i chroni swoich synów i córki przed bezmyślnym podążaniem za masami.

Większość mówi:

“Rób to, co wszyscy i nie zadawaj pytań typu: dlaczego i po co?” Jeśli większość uznaje coś za cool, to musisz to robić, bo inaczej zostaniesz towarzysko wyszydzony, więc lepiej się dostosuj i nie miej własnego zdania, które jest inne niż społecznych strażników bycia cool.

Z kolei w odpowiedziach na pytania uczestników dowiesz się:

  • Jak mówić, aby ludzie chcieli Cię słuchać bez imponowania im na siłę?
  • Jak zacząć mówić wolniej i wyraźniej?
  • Jak randkować z nieśmiałą dziewczyną?
  • Jak zdobyć numer telefonu od dziewczyny pracującej w McDonaldzie?
  • Czy kobieta nie ucieknie od Ciebie, jeśli zbyt długo zwlekasz z seksem?
  • Ile randek spotykać się z dziewczyną tylko dla treningu, aby jej nie zranić?
  • Po ilu randkach pocałować nieśmiałą dziewczynę?
  • Jak randkować z 4 dziewczynami?

Pobierz nagrania i nagraj je sobie na odtwarzacz mp3. Następnie, gdy prowadzisz samochód lub jedziesz autobusem odsłuchaj webinaru.

Cz.1. – Czy zmieniać status związku na facebooku?

Zamów Twój miesięczny dostęp do archiwum wszystkich dotychczasowych nagrań z cotygodniowych webinarów. Otrzymasz indywidualne konto użytkownika. Następnie zaloguj się w prawym górnym rogu strony, aby zobaczyć i pobrać nagrania w formacie mp3 lub mp4 oraz zaawansowany artykuł w formacie pdf.

Aby uzyskać dostęp do nagrań video i mp3 z webinarów oraz zaawansowanych artykułów, kliknij przycisk Kup teraz i opłać zamówienie za pomocą bezpiecznych płatności w systemie PayU.pl.

Dodaj do koszyka

Order form

NameTransfer
Miesięczny dostęp do wszystkich nagrań z webinarów i zaawansowanych artykułów49.00 zł
Oceń Wpis!

Podziel się swoimi refleksjami:

{ 11 comments… read them below or add one }

paragon0214@o2.pl May 27, 2015 at 14:03

Cześć, Paweł!

Tak się składa że w sobotę, tydzień przed tym webinarem, rozmawiałem na ten temat z dwójką przyjaciół, znają się blisko 2 lata i są parą.
Mają oboje status: “w związku”, ale bez oznaczen z kim,
bez też wrzucania wspólnych zdjęć i oznaczania sie na nich.
Oni razem tłumaczą to jak Ty, że nie chcą, żeby ludzie z którymi ich kontakt się osłabił albo urwał- cytuję- “obczajały sobie z ciekawosci z kim jestem, jak on/ona wygląda, czy pasujemy do siebie czy nie itd itp.”
Ona na nim podobno wymogła, wyprosiła po 4 miesiącach zaznaczenie “w związku” dla “znajomi” i “znajomi znajomych”. A dla reszty świata brak jest tej informacji, i u niej i u niego.

Ogólnie, mówią tak jak Ty mówisz i co mnie cieszy, że nie są fanami robienia teatrzyku i pokarmu dla mas ze swojej relacji i wspólnego życia, ale…

ona uważa, ze powinno sie mieć ustawiony zwiazek, jak się w nim jest
(z kim związek, to już nie powinno być widać)
“dla uczciwosci wobec partnera
oraz wobec potencjalnie zainteresowanych nami osob trzecich”
Ona chce “aby np. jej kolega z grupy (na uczelni) wiedział, że mam kogoś, aby w razie co nie robił sobie nadziei albo niczego ze mną nie próbował.”
“Chodzi mi o zatrzymanie procesu myślenia zanim taki jedn czy drugi cokolwiek przedsięweżmie.
Bo po co ktoś ma się nawet w myślach nakręcać, jak się prędko okaże, ze nic ze mną nie zrobi. Lepiej niech ma takie info na fb, aby zamknąć natychmiast okno, zamiast otwierać moje skromne 3 zdjęcia.”
“Nie potrzebuję uwagi innych facetów ani nie widzę powodu, żeby komuś sprawiać przykrość odmową”.
Wydaje mi się całkiem zdrowe to podejście, chociaż mówi to dziewczyna, i to 21-letnia. Nie sądzisz?

Reply

Paweł Grzywocz May 28, 2015 at 15:51

Uważam to za kolejną głupią wymówkę do robienia ze związku taniej rozrywki dla obcych ludzi i dowartościowania swojego ego lub do kontrolowania partnera. Może być to przejaw obsesyjnej kontroli. Ona chce już kontrolować myśli innych ludzi, zanim oni o czymś w ogóle pomyślą. Chore. Tego samego chce względem partnera. Żyje w strachu przed tym, że ktoś może poderwać jej chłopaka lub w strachu, że ona może zostać poderwana, ponieważ nie potrafi kontrolować SIEBIE. Dlatego musi kontrolować innych.

Skoro tak bardzo ta dziewczyna z chłopakiem nie chcą “kusić” osób trzecich, to jak idą przez miasto (razem lub osobno), to niech sobie przykleją na czoło kartkę A4 lub noszą na plecach szeroki na 2 metry TRANSAPERNT o treści: “Jestem w związku”. W ten sposób unikną kuszenia obcych ludzi na ulicy i żaden chłopak ani dziewczyna, który chciałby ich bliżej poznać w celu randkowym nie zagada do nich ani nie będzie się męczył i robił sobie złudnych nadziei, ponieważ zobaczy kartkę na czole lub transparent z napisem: “Jestem w związku”.

Reply

Łukasz May 29, 2015 at 17:21

Wielkie dzięki za cenną opinię!

Na pewno mi się to przyda w kontaktach zwykłych, towarzyskich- jak przyjaciele- z tą dwójką, szczególnie z nią. Będę na to uczulony.
Cześć!

Reply

Mentalista May 30, 2015 at 13:01

Nie mogę się z Tobą, Pawle zgodzić. Jedyne, co niepokoi w dziewczynie, to fakt, że WYMUSIŁA status na FB na swoim chłopaku. Jednakże to, że dziewczyna unika pokusy jak najbardziej dobrze o niej świadczy. Załóżmy, że jestem mistrzem karate. To co, mam chodzić nocą tylko ciemnymi uliczkami, bo przecież i tak sobie poradzę z bandą oprychów? To niedorzeczne. Po co mam się narażać? Tak samo dziewczyna – skoro może w dość nieszkodliwy sposób zmniejszyć liczbę potencjalnych adoratorów, to niech tak robi, bo może. Analogię z transparentem uważam za nietrafioną. Przecież i w biały dzień na ulicy może mnie ktoś napaść (zagadać i chcieć się umówić), a przecież nie będę chodził cały czas z zaciśniętymi pięściami. W razie takiej sytuacji wykorzystam swoje umiejętności i ich nabiję (odmówię umówienia się na randkę).

Zgadzam się też z argumentem przytoczonym powyżej >>Ona chce ?aby np. jej kolega z grupy (na uczelni) wiedział, że mam kogoś, aby w razie co nie robił sobie nadziei albo niczego ze mną nie próbował.?<<. Takie samo przeznaczenie ma też przecież ślubna obrączka na serdecznym palcu. Po co tracić czas na zajętą dziewczynę, lepiej poszukać jakiejś wolnej. ;]

Reply

Paweł Grzywocz May 30, 2015 at 14:27

Z Twojego myślenia wynika, że “brak statusu związku na facebooku” jest “ciemną uliczką, na której może Ci się stać krzywda”. Facebook nie jest niebezpieczeństwem żadnym. Jak dziewczyna nie chce nikogo poznać, to zleje takiego adoratora z góry na dół. A jeśli adorator chce napisać, to równie dobrze może napisać do dziewczyny ze statusem “w związku”.

Reply

Tecrtr May 29, 2015 at 10:12

Paweł jak się do tego co biskup mówi ustosunkujesz? – może byś postrzególne myślniki omówił i jak to wygląda naprawdę.

Jak podrywać po katolicku? Złote rady biskupa Antoniego Długosza

Co wolno:
* Mówić komplementy, nawet dotyczące urody cielesnej, o ile nie chodzi nam o podstępne uwiedzenie
* Zaprosić dziewczynę na kawę lub herbatę w neutralne, publiczne miejsce
* Na randce wypić małą ilość wina
* Otwarcie pytać o jej zainteresowania, należy być szczerym i nie udawać kogoś innego
* Podrywać tańcem, ale prowadząc partnerkę tak, by taniec nie był zbytnio podniecający
* Zaprosić do kawiarni lub na lody i zapłacić za wszystko
* Flirtować, ale nie przekraczać granicy. Najlepiej pomyśleć, czy chcielibyśmy, by tak była podrywana twoja siostra
* Dyskretnie podpytać, czy ta osoba jest z kimś związana
* Poprosić o posmarowanie pleców olejkiem, jeśli tylko o to nam chodzi
Czego nie wolno:
* Mówić komplementów, w które sami nie wierzymy, bo miłości nie można budować na kłamstwie
* Komplementy nie mogą być wulgarne
* Zapraszać na randkę do domu
* Na randce nie powinno się pić większych ilości niż lampka wina, nie powinno się też pić piwa
* Stosować sztuczek i podstępów, działać na podświadomość specjalnymi technikami
* Flirtować przez SMS-y i Internet, to grozi uzależnieniem
* Wykonywać dzikich, uwodzicielskich tańców w nadmorskich dyskotekach
* By dziewczyna płaciła na randce, a jeśli chłopak jest biedny, trzeba się przyznać od razu
* Poprosić o posmarowanie olejkiem, gdy chcemy podstępnie uwieść i porzucić

Źródło i więcej: http://www.se.pl/wiadomosci/polska/biskup-antoni-dlugosz-radzi-jak-podrywac-po-katolicku_197755.html

Reply

Paweł Grzywocz May 29, 2015 at 15:49

Przeplatanie przydatnych rad z bezwartościowymi, jak wszędzie. Mamy się nigdy nie spotkać w domu? Na co komu taka rada? To jest jakaś prowokacja z Twojej strony?

Reply

Łukasz May 29, 2015 at 17:36

Aż się udzielę:]
Kolega, zdaje mi się, nie prowokuje.

Jak to przeczytałem to uznałem, że w Twoich pełnych kursach są bardziej restrykcyjne porady (i to bardzo dobrze), niż od tego biskupa.

To o czym mówi, to wszystko miałoby być generalnie na okres do 8-10-12 spotkań sam na sam. Do pytania “czy traktujesz mnie poważnie” albo innego tzn. że kobieta chce być naszą dziewczyną.
Z tą randką w domu, to zrozumiałem, że MY jako facet pierwsi nie powinniśmy tego zrobić,
i to się zgadza też z Tobą, Paweł.

Reply

Paweł Grzywocz May 29, 2015 at 23:44

Dyskretnie podpytać, czy ta osoba jest z kimś związana? Po co? To kobieta ma o to spytać. Nie powinno się też pić piwa? Jeśli chłopak jest biedny, trzeba się przyznać od razu? Strzelać sobie w stopę?

Poza tym według biskupa tak trzeba randkować do ślubu. Słyszałem też, że jeśli się spotkacie w domu, to zawsze powinny być otwarte drzwi i rodzice w domu. Omówiłem ten temat w “Jak utrzymać związek” i nie będę tego tutaj roztrząsał.

Reply

Tecrtr May 30, 2015 at 08:51

No co ty, jaka prowokacja, heh myślałem, że się do jakiś punktów odniesiesz i wyjaśnisz,że to są bzdury, no ale jak nie to usuń mój wpis,bo dla mnie te wypowiedzi biskupa to są bzdury.

Reply

Paweł Grzywocz May 30, 2015 at 12:36

Bez urazy. Po prostu nie odnoszę się do tego punkt po punkcie, ponieważ to są tak ogólne frazesy, że najpierw autor wypowiedzi musiałby zdefiniować pojęcia.

Co to znaczy zbyt podniecający taniec?
Co to znaczy nie przekraczać granicy we flircie?
Dlaczego mam postrzegać potencjalną żonę, jak siostrę?
O co chodzi z tym smarowaniem pleców olejkiem?
Robiąc cokolwiek z kobietą czy z drugim człowiekiem ważna jest intencja, z jaką coś czynimy. Chociaż tutaj też możemy się oszukiwać, że chcieliśmy zrobić coś dobrego, a wyszło, jak zawsze.

Natomiast od tych punktów bije powierzchowność i pomijany jest najważniejszy
temat, czyli to, co łączy daną parę. Nie wiadomo, czy łączy ich powierzchowne pożądanie i mają je tłumić jakimiś powierzchownymi technikami czy łączy ich pragnienie prawdziwej miłości i determinacja do zbudowania trwałego związku.

Dlaczego nie można iść na randkę do domu? Brak wyjasnień. Możemy tylko się domyślać.

O jakie sztuczki chodzi i jakie specjalne techniki? Czy droczenie się i odwracanie ról, żeby nie było nudno, tylko zabawnie, to jakaś specjalna, podstępna technika?

Nie wolno też wymienić 3 smsmów? Co to jest ten flirt przez smsy, skoro jest taki zły?

O co chodzi z tymi dyskotekami? Spotykasz się z dziewczyną np. w opolskim albo małopolskim, więc co ma do tego nadmorska dyskoteka?

Dlaczego dziewczyna nie może zapłacić na żadnej randce?
Ona powinna płacić i dorzucać się do randek z czasem.

Dlaczego nie mogę być biedny? Przecież nie każdy urodził się w bogatej rodzinie.

Aby podstępnie uwieść i porzucić nie trzeba smarować się olejkiem.
Można to zrobić w krzakach i się rozstać.

Te rady są mega powierzchowne i brakuje w nich wyjaśnień DLACZEGO tak postępować a nie inaczej. Jestem typowem uczniem WHY (dlaczego?). Jak nie wiem, dlaczego coś mam robić albo dlaczego czegoś mam się uczyć, to szlag mnie trafia.

Każdy z nas jest tym typem, plus pozostałe “Co” oraz “Jak”. Najpierw uczymy się “Po co?” jest na coś potrzebne, potem “Co to jest?”, a potem “Jak to stosować?”.

Tak mam od dziecka. “Mamo, po co mam się uczyć 10 rodzaju gleb? Nie wystarczą trzy?” Nigdy nie byłem w stanie się pogodzić z tym, że nie wiem, po co mam coś robić albo czegoś się uczyć.

Możemy tylko się domyślać, dlaczego autor dał takie rady a nie inne. Czy miał dobre intencje? Nie ma to znaczenia, skoro nie wiadomo, co jest czym i dlaczego tak a nie inaczej. Obaliłem takie powierzchowne podejście w module o seksualności i w niektórych webinarach i artykułach.

Reply

Leave a Comment

Previous post:

Next post: